Autor |
Wiadomość |
<
Zamek Hogwart. /
Parter
~
Wielka Sala
|
|
Wysłany:
Nie 18:58, 26 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
Hermiona niezauważona wślizgnęła do wielkiej sali. Była ubrana w czarne rurki, oraz koszulę w kratkę. Był to bardzo mugolski styl, dlatego nie obyło się od nie miłych komentarzy. Usiadła przy stole gryfonów, przy którym nie było nikogo. Były ferie. Hermiona została tutaj chyba jako nieliczna. Zaczęła bawić się serwetką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:08, 26 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
~Mimo, że ferie już się zaczęły, nie wróciłam do domu. Weszłam do Wielkiej Sali, miałam na sobie zwykłe jeansy i czerwoną bluzkę. Usiadłam przy stole Gryfonów na przeciwko Hermiony. ~
- Hej.
~ Uśmiechnęłam się do niej.~
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:10, 26 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
-Ginny, to nie wyjechałaś? Ronald jest w domu razem z Harrym. Wiesz to dobry sposób na flirtowanie z nim. Wiem że ci się podoba. 'zaśmiała się i zmieniła pozycję, podparła się o kolano i powiedziała' -Co u Ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:16, 26 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
- A no tak, ja zostałam. Flirtowanie? Coś mi ostatnio nie wychodzi.
~ oparłam łokcie na stole ~
- A u mnie to nic ciekawego. Już trochę zaczynam się nudzić. A jak u Ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:31, 26 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
-Hm, Harry ci się przygląda... czasem. Ee, ja też się nudzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:56, 26 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Gwardia Voldemorta.
|
|
Draco wolnym krokiem wszedł do wielkiej sali. Ręce miał schowane w kieszeniach spodni, rozejrzał się i zatrzymał wzrok przy stole Slytherinu. Nie zauważył nikogo, z kim mógłby, a raczej chciałby zamienić kilka słów. Westchnąwszy ruszył przed siebie, a jego szare tęczówki dojrzały dwie dobrze znane mu dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:04, 26 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
Rozmawiając Ginny, przemowę przerwał jej trzask drzwi. Odwróciła się i ujrzała dobrze znanego jej chłopaka.
-Dracon.
Rzuciła, krótko do koleżanki i odwróciła wzrok. Był on złym, perfidnym, zimnym człowiekiem. Hermiona nienawidziła go tak, jakby był potworem. W zasadzie był. Zawsze jej dokuczał. Uważał się za lepszego. Jak na jej gust był bardzo przystojny, ale nie mogła na niego patrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hermione Granger dnia Nie 20:04, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 13:27, 27 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
~ Odwróciłam wzrok w kierunku , w którym patrzyła Hermiona. Westchnęłam cicho.~
- Taa.
~ Spojrzałam ponownie na Hermionę.~
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 13:32, 27 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Gwardia Voldemorta.
|
|
Wolnym krokiew wszedł do sali, nie miał siły nawet na myślenie. Następnej nocy koniecznie musi się wyspać. Opadł na ławę przy stole Ślizgonów.
- Cześć. - Rzucił zaspanym głosem w stronę Dracona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blaise Zabini dnia Pon 23:42, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 13:33, 27 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
-Wiesz, zastanawiam się dlaczego jest taki zły. Nienawidzę, tej jego bladej buźki. 'zaczęła bazgrać po serwetce i powiedziała' Nie mogę na niego patrzeć, chodźmy do pokoju wspólnego. 'wstała i ruszyła w stronę drzwi. Zdziwiła się gdyż Malfoy nie rzucił jej krzywego uśmiechu i nie skomentował jej mugolskiego stroju.' Poszła do pokoju wspólnego.'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 13:35, 27 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
- Dokładnie. Pewnie, chodźmy.
~ Wstałam i ruszyłam za Hermioną do pokoju wspólnego. Przy wyjściu w sali spojrzałam jeszcze w stronę stołu Ślizgonów.~
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 13:45, 27 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Zakon Feniksa.
|
|
[ nm. poszłam do dormitorium,. XDDD ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 14:45, 27 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Gwardia Voldemorta.
|
|
Odwrócił głowę wymijając szlame i jedną ze zdrajczyń krwi. Dziwił się samemu sobie, że nie rzucił żadnej obelgi w ich stronę ale zdał sobie sprawę, że nie miał ochoty na cokolwiek. Usiadł obojętnie przy stole.
- Cześć Blaise. - Odpowiedział ślizgonowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:41, 27 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn Płeć: Gwardia Voldemorta.
|
|
Przyjrzał się chwilę dla zdrajczyni krwi, zanim zdążyła wyjść. Trzeba przyznać, że jest atrakcyjna, jednak wolałby umrzeć, niż dotknąć kogoś takiego.
- W tej szkole jest coraz nudniej, nie wspominając już o tym, że jest tutaj coraz więcej szlam. Nie powinny mieć prawa do różdżek. - Rozpowiedział się, chociaż prawdopodobnie powiedział to już każdemu, kto chciał go słuchać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blaise Zabini dnia Pon 23:56, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 19:28, 27 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Gwardia Voldemorta.
|
|
Zima zawsze była, jest i będzie cudowną porą roku - ale za oknem.
Bezczynne siedzenie w dormitorium, przypomniało mi o tym, jak żałosne jest moje życia, a nudna jaka szczerzyła się wokoło mnie, zmusiła moją osobę do opuszczenia tego nudnego , cichego miejsca i zaprowadziła do wielkiej sali.
Już prawie wpół do 6, a więc pewnie niedługo podadzą jakąś kolacje czy coś w tym stylu.
Usiadłam na swoim miejscu, przy stole Ślizgonów i wzięłam do ręki proroka codziennego, którego zwinęłam jakiemuś Gryffonowi.
Już na pierwszej stronie widniał duży napis mówiący o Syriuszu Blacku i jego zdjęcie. Uśmiechnęłam się kącikiem ust i pogrążyłam w lekturze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|